Śląsk Wrocław pokonał Górnika Łęczna 3:2 w meczu ostatniej kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Mimo porażki, łęcznianie utrzymali się w elicie. Kibice Śląska już w 5 minucie doczekali się gola. Zdobył go Ryota Morioka. Sześć minut później Górnik wyrównał po fantastycznym strzale Przemysława Pitrego, który przelobował bramkarza. Zespół z Wrocławia wyszedł na prowadzenie w 58 minucie po ładnej akcji wykończonej strzałem Tomasza Hołoty w sytuacji sam na sam. Po chwili było jednak 3-1. Zieliński podał do Morioki, który strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza. W doliczonym czasie gry Górnik strzelił jeszcze kontaktowego gola.
Na wrocławskim stadionie w meczu na zakończenie sezonu pojawiły się race ...